Bakteria New Delhi jest pałeczką zapalenia płuc (Klebsiella pneumoniae) atakującą szczególnie osoby z osłabioną odpornością. Do zakażeń dochodzi więc najczęściej na terenie szpitali. Należy do najgroźniejszych superbakterii, ponieważ jest oporna na wszystkie dostępne antybiotyki, jakimi dysponuje dzisiejsza medycyna. To oznacza, że w walce ze śmiertelnymi infekcjami tym drobnoustrojem jesteśmy zupełnie bezsilni. Z roku na rok drastycznie rośnie ilość zakażeń bakterią New Delhi na całym świecie, co wymusza podejmowanie pewnych kroków nie tylko w rozwoju technologii umożliwiających skuteczną walkę z nią, ale także wiele działań prewencyjnych.
Historia bakterii z New Delhi
Klebsiella pneumoniae to pałeczka zapalenia płuc występująca powszechnie, a jej nosicielami w obrębie przewodu pokarmowego jest około 30% populacji. Na skutek mutacji genetycznych doszło do powstania genu NDM-1 (skrót od ang. New Delhi metallo-β-lactamase), którego ekspresja prowadzi do produkcji przez bakterie enzymu z grupy metalo-β-laktamaz. Dzięki niemu mikroorganizmy zyskały oporność na dostępne antybiotyki.
Infekcja Klebsiella pneumonia NDM-1 została po raz pierwszy zdiagnozowana u szwedzkiego pacjenta pochodzenia indyjskiego, który wyjechał do Indii w 2008 roku. NDM-1 pojawił się w krajach na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Australii i Wielkiej Brytanii, u pacjentów, którzy przebywali w Indiach. Niektórzy pacjenci doznawali infekcji poprzez operacje kosmetyczne, które w Indiach są wyjątkowo tanie.
Nazwa genu NDM-1 pochodzi od stolicy Indii, gdzie po raz pierwszy wyizolowano go z bakterii Klebsiella pneumoniae znajdujących się w wodzie pitnej i świętych rzekach, takich jak Ganges.
DNA dla NDM-1 może przeskakiwać z jednego szczepu bakterii do drugiego poprzez proces znany jako horyzontalny transfer genów (HGT). Jeśli NDM-1 zostanie przekazany bakterii, która jest już oporna na inne antybiotyki, mogą pojawić się groźne dla życia infekcje, których nie jesteśmy w stanie zwalczyć żadnymi dostępnymi lekami. Tak jest w przypadku superbakterii Klebsiella pneumoniae New Delhi. Gen NDM-1 powoduje, że bakterie produkują karbapenemazę, blokującą działanie karbapenemów. W związku z brakiem skutecznych leków, zakażenia wywołane przez ten drobnoustrój obarczone są dużo większą śmiertelnością.
Superbakteria trudna do opanowania
Bakteria New Delhi wywołuje ciężkie infekcje układu moczowego, m.in. ze względu na bliskość z przewodem pokarmowym, czyli miejscem, gdzie bakteria bytuje najczęściej, ale także infekcje krwi oraz zapalenie płuc i zakażenia miejsc operowanych, które są oporne na leczenie.
Klebsiella pneumoniae New Delhi jest szczególnym drobnoustrojem, gdyż ma dużo większy potencjał do rozprzestrzeniania niż bakterie, wywołujące zakażenia raczej u pewnych grup chorych – na oddziałach intensywnej terapii, oddziałach hematologicznych czy u pacjentów z przewlekłymi zmianami skórnymi. Klebsiella pneumoniae jest w stanie rozprzestrzenić się bardzo szybko na terenie każdego oddziału.
Prewencja zamiast leczenia
Obecnie jedynym sposobem zwalczania rozprzestrzeniania się NDM-1 jest nadzór, szybka identyfikacja i izolacja zainfekowanych pacjentów, dokładna dezynfekcja sprzętu szpitalnego i przestrzeganie procedur higieny rąk w szpitalach.
Znaczącym krokiem w szybkiej identyfikacji superbakterii już niedługo może okazać się projekt polskiej spółki Scope Fluidics, która zajmuje się rozwojem projektów technologicznych w obszarze diagnostyki i ochrony zdrowia. Opracowana metoda BacterOMICzbiera i analizuje dane, umożliwiając bardzo szybki czas oznaczenia mikroorganizmów i stężenia antybiotyku, który hamuje wzrost bakterii (jeśli nie są na nie oporne).
W związku z ciągle rosnącą liczbą zainfekowanych pacjentów w Polsce specjaliści alarmują, że szpitale muszą przestrzegać zaleceń Ministerstwa Zdrowia, które określają, jak postępować, jak badać pacjentów, jak i u kogo wykonywać mikrobiologiczne badania przesiewowe, a także jak przerywać drogę transmisji tego drobnoustroju.
Konieczne jest ustalenie priorytetów do izolacji pacjentów na terenie szpitala. Bezwzględną izolacją powinny w pierwszej kolejności być objęci pacjenci z infekcjami bakterią New Delhi oraz Clostridium difficile. Tymczasem eksperci Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie przyznają, że jedynie 30% pacjentów z New Delhi jest poddanych właściwej izolacji.
Oczywistym jest, że w walce z superbakteriami konieczne jest ograniczenie stosowania antybiotyków w celu zmniejszenia ryzyka rozwoju oporności, szczególnie ograniczenie podawania antybiotyków karbapenemowych do minimum. Mimo że w ostatnich latach państwom europejskim, Kanadzie i Stanom Zjednoczonym udało się znacznie ograniczyć nieuzasadnione stosowanie antybiotyków, to w Indiach, Afryce Subsaharyjskiej, Ameryce Łacińskiej i Australii nadużywanie antybiotyków i oporność bakterii wciąż rośnie.
Nawet jeśli kontrolowane jest stosowanie antybiotyków w medycynie, nadal pozostaje istotna kwestia stosowania antybiotyków w rolnictwie i przemyśle spożyczym, ponieważ również tą drogą ogromna ilość antybiotyków przedostaje się do człowieka i środowiska, w którym żyjemy.