Za 3-5 lat mogą się rozpocząć badania kliniczne nad nową szczepionka przeciwko chorobie Alzheimera – informuje „Scientific Reports”.

Główny autor badań prof. Nikolai Petrovsky z Flinders University School of Medicine w Australii twierdzi, że przetestowano na myszach preparat zawierający przeciwciała niszczące białka beta amyloid oraz tau. Podejrzewa się je o to, że wywołują chorobę Alzheimera.

Obydwa białka gromadzą się w mózgu chorych i niszczą neurony, powodując nasilające się zaburzenia pamięci i zaburzenia psychiczne. Takie są przynajmniej przypuszczenia, bo nikomu jeszcze nie udało się udowodnić, że beta amyloid i tau powodują ten najczęściej występujący typ demencji.

Eksperymenty na gryzoniach wykazały, że szczepionka skutecznie niszczy obydwa białka i jest bezpieczna, gdyż nie powoduje poważniejszych skutków ubocznych. To bardzo ważne, gdyż przed prawie 10 laty testowano już na ochotnikach szczepionkę o podobnym działaniu, która wywoływała groźne zapalenia mózgu oraz udar. Z tego powodu zaprzestano dalszych badań klinicznych.

Badania nad skuteczną i bezpieczną szczepionką przeciwko chorobie Alzheimera prowadzone są od wielu lat. Jedynie w okresie od 2002 do 2012 r. przeprowadzono 413 badań klinicznych, w których testowano 244 preparaty, ale zaledwie jeden z nich wykazał jakąkolwiek skuteczność. Na dodatek była ona niewielka.

Prof. Petrovsky twierdzi, że opracowana przez niego szczepionka może być przydatna jedynie w początkowej fazie rozwoju choroby Alzheimera oraz u osób z genetycznymi predyspozycjami do jej rozwoju.

 

Źródło: rynekzdrowia.pl